Spis treści
- Kleszcze
- Skąd się biorą kleszcze w ogrodzie?
- Jak polują kleszcze
- Co zrobić po ugryzieniu
- Ochrona przed kleszczami
Kleszcze
Kleszcze zaliczane są do pajęczaków z podgromady roztoczy. W Polsce występuje 20 gatunków kleszczy z czego trzy mogą zaatakować człowieka. Są to Kleszcz pospolity (Ixodes ricinus), Kleszcz łąkowy (Dermacentor reticulatus) i Kleszcz gołębi (Argas reflexus) zwany również Obrzeżkiem gołębim. Kleszcze należą do pasożytów zewnętrznych kręgowców i żywią się krwią ssaków, ptaków a czasami nawet gadów i płazów. Samica jest jasnobrązowa, wielkości od 2,5 do 4 mm. Gdy napije się krwi zmienia barwę na czerwonobrunatną i zwiększa swoje rozmiary nawet do 14 mm. Samiec jest mniejszy od 1,5 do 2,5 cm. Osobniki głodne są spłaszczone, natomiast te, które napiły się krwi robią się wypukłe. Cykl rozwojowy kleszcza może trwać od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Samica składa od kilkuset do kilku tysięcy jaj. Z nich wykluwają się larwy, które po napiciu się krwi przeobrażają się w nimfy. Do przejścia w postać dorosłą również na tym etapie kleszczom potrzebna jest krew. Cały cykl rozwojowy kleszcza trwa 3 lata.
Skąd się biorą kleszcze w ogrodzie?
Naturalnym środowiskiem kleszczy są wilgotne lasy, łąki czy zarośla. Miejsca podwyższonego ryzyka ataku kleszczy to trawy w pobliżu jezior czy krzaki do 1,5 m wysokości. Kleszcze jeszcze niedawno stanowiły problem jedynie grzybiarzy czy ludzi związanych zawodowo z lasem, jednak od pewnego czasu coraz częściej możemy je spotkać w parkach, na działkach czy w ogrodach. Pasożyty te w sposób nieświadomy przenoszone są do ogrodów przez zwierzęta domowe , jak psy czy koty, oraz przez ludzi. W sierści psa po spacerze po lesie mogą znajdować się kleszcze, które mogą odpaść w naszym ogrodzie. Również wilgotne lata i lekkie zimy sprzyjają namnażaniu się kleszczy. Przy niskich temperaturach larwy kleszczy nie przeżywają, natomiast bezmroźne zimy ułatwiają kleszczom przetrwanie.
Jak polują kleszcze?
Kleszcze zaczynają atakować gdy temperatura powietrza sięga powyżej 10°C. Najczęściej możemy się na nie natknąć w maju i w czerwcu oraz jesienią. Jeśli chodzi o porę dnia kleszcze najczęściej atakują w godzinach przedpołudniowych i późnym popołudniem. Wspinają się one na rośliny do 1,5 m wysokości i oczekują na ofiary. Przyjmują charakterystyczną pozycję, wystawiając przednie odnóża. Na ich spodniej stronie znajduje się narząd Hallera, który reaguje na bodźce ruchowe, termiczne i chemiczne. W ten sposób namierzają swoje ofiary. Wtedy wskakują na nią i szukają dogodnego miejsca aby się wgryźć. W poszukiwaniu cienkiej i delikatnej skóry w dobrze ukrwionym miejscu kleszcz może wędrować po ciele ofiary nawet do kilku godzin. Ugryzienie kleszcza jest bezbolesne, ponieważ ich ślina zawiera substancje znieczulające. Kleszcze są jednak bardzo niebezpieczne, ponieważ przenoszą groźne choroby, takie jak: borelioza, kleszczowe zapalenie mózgu, anaplazmoza, babeszjoza czy riketsjoza. Ukąszenie nie zawsze kończy się chorobą. Szacuje się ,że co trzeci kleszcz jest zakażony, jednak żadnego ugryzienia nie można bagatelizować.
Co zrobić po ugryzieniu
Jeśli zauważymy na naszym ciele kleszcza jak najszybciej usuńmy go, a miejsce po ukąszeniu zdezynfekujmy. Kleszcza usuwamy pęsetą, chwytając go tuż przy powierzchni skóry, wykonując półobrotowy, zdecydowany ruch. Wygląda to tak, jakbyśmy chcieli kleszcza wykręcić. Trzeba uważać, aby nie oderwać tułowia od głowy, żeby głowa nie zastała w miejscu wkłucia. Uważajmy też, aby podczas usuwania kleszcza nie przyciskać jego odwłoka. Nie smarujmy też kleszcza tłuszczem. Pasożyt bez dostępu powietrza wgryza się głębiej i produkuje więcej śliny. W ślinie znajdują się bakterie boreliozy, co może zwiększyć prawdopodobieństwo zachorowania na tą chorobę. Miejsce po ukąszeniu obserwujmy nawet do 6 tygodni. W razie pojawienia się jakichś podejrzanych objawów należy natychmiast udać się do lekarza. Dobrze jest również zachować kleszcza, którego usunęliśmy i oddać go do badania.
Ochrona przed kleszczami
Wybierając się na wycieczki do lasu pamiętajmy o odpowiednim stroju. Załóżmy długie spodnie, koszulkę z długim rękawem i wysokie obuwie. Na głowę koniecznie czapkę lub kapelusz. Najlepiej, aby ubrania były w jasnym kolorze, ponieważ na jasnym lepiej widać czarnego kleszcza. Wędrując unikajmy zarośniętych ścieżek, zarośli czy paproci. Dobrym rozwiązaniem jest również użycie repelentów odstraszających kleszcze, np. marki Hunter. Zadbajmy również o nasze zwierzaki stosując obroże czy krople przeciw kleszczom. Po powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć całe ciało, wskazany jest również prysznic. Strumień wody jest w stanie zmyć z nas pasożyta. Przebywając w ogrodzie trudno natomiast całe ciało chronić ubiorem. Zadbajmy o schludny wygląd ogrodu. Usuńmy chwasty, nisko koszony trawnik też powinien zniechęcić kleszcze. Nie twórzmy miejsc przypominających naturalne warunki bytowania kleszczy. Możemy natomiast zasadzić rośliny, które zawierają olejki eteryczne używane do produkcji repelentów. Należą do nich: wrotycz pospolity, kocimiętka Faassena, lawenda wąskolistna, rozmaryn lekarski, złocień dalmatyński czy tatarak. Są również na rynku dostępne preparaty owadobójcze, którymi możemy spryskać roślinność w ogrodzie. Preparaty te nie działają jednak wybiórczo tylko na kleszcze, szkodliwe są również dla innych owadów. Jeśli decydujemy się na taką walkę z kleszczami najlepiej powierzmy to zadanie wyspecjalizowanej firmie, która zastosuje specjalne zamgławiacze. Taki rodzaj oprysku dociera również do spodniej strony liści, gdzie mogą znajdować się kleszcze. Pamiętajmy, aby rośliny opryskiwać późnym wieczorem, po zakończeniu oblotu pszczół. Dostępne są również środki do oprysku altan, tarasów, zadaszeń pod drzewami, namiotów czy pomieszczeń gospodarczych. To m.in. Ascyp marki Hunter. 1% roztwór Ascypu skutecznie odstrasza kleszcze od miejsc, w których mogą znajdować się ludzie i zwierzęta domowe.
Kleszcze to niebezpieczne pasożyty. Nie rezygnujmy jednak z aktywności na świeżym powietrzu. Pamiętajmy o dokładnym sprawdzeniu miejsc szczególnie narażonych na ewentualne ukąszenie pasożyta oraz o prawidłowym usunięciu kleszcza z ciała.
Fot: PLANTA ,ISTOCK